Upadłość czy restrukturyzacja – czyli co wybrać by ratować firmę. Cz. 1.
Rok 2020 był rokiem wyjątkowym pod każdym względem. W szczególności dla wielu przedsiębiorców, którzy – jak by się wydawało – byli dla nas od zawsze i pewnie na zawsze. Mam tu na myśli restauracje, hotele, kawiarnie a także innych mniejszych i średnich przedsiębiorców. Niejednokrotnie zdarzało się słyszeć w mediach, iż lokal istniejący od 20 lat kończy działalność. No właśnie, czy było to konieczne, a może jednak są inne wyjścia by ratować firmę?
Wedle obowiązującego prawa są sytuacje, kiedy przedsiębiorca musi ogłosić upadłość. Istnieją jednak także przepisy prawa pozwalające dążyć do zachowania firmy, utrzymania stanowisk pracy a jednocześnie w odpowiedniej procedurze uregulować wszystkie zobowiązania wobec kontrahentów – są to przepisy dot. restrukturyzacji.
Upadłość.
Przepisy ustawy prawo upadłościowe wskazują, iż upadłość dłużnika ogłasza się w dwóch przypadkach:
Pierwszy: jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań́ pieniężnych przekracza trzy miesiące (w tym miejscu koniecznie należy wskazać, iż w ocenie sądów brak możliwości wykonywania zobowiązań pieniężnych nie dotyczy wszystkich istniejących zobowiązań. Wystarczy, aby zaległość pieniężna istniała wobec jednego wierzyciela dłużej niż trzy miesiące, to zostają spełnione przesłanki określone w przepisie ustawy. Inną kwestią pozostaje ocena sądu co do zasadności ogłoszenia upadłości wobec podmiotu, który zalega z zapłatą wobec jednego wierzyciela);
Drugi: jeżeli przedsiębiorca będący osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, jest niewypłacalny także wtedy, gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający 24 miesiące.
Konkluzją powyższego jest sytuacja w której albo firma nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań, bowiem czas zaległości w płatnościach przekracza 3 miesiące albo przez minimum 24 miesiące utrzymuje się stan, w którym zobowiązania pieniężne przekraczają wartość majątku firmy.
W przypadku spełnienia przynajmniej jednej z ww. przesłanek przedsiębiorca zobowiązany jest złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Ustawa wskazuje, że wniosek o ogłoszenie upadłości należy złożyć w ciągu 30 dni od dnia powstania przesłanki nakazującej złożenie wniosku. Zatem aby poprawnie obliczyć maksymalny czas ustawowy na złożenie wniosku należy dodać 30 dni (miesiąc) na złożenie wniosku.
Przykład 1:
Z dniem 1 marca 2020 r. firmie XYZ sp. z o. o. upłynął termin płatności faktury na rzecz kontrahenta. Mimo starań firmy, kryzys i zła kondycja finansowa oraz brak zdolności kredytowej uniemożliwia uregulowanie zobowiązania. Tym samym, po upływie 3 miesięcy w firmie XYZ sp. z o.o. powstaje zdolność upadłościowa tj. z dniem 1 czerwca 2020 r. Zatem w terminie 30 dni, licząc od dnia 1 czerwca 2020 r. firma XYZ sp. o.o. powinna złożyć wniosek o upadłość. Termin ten ostatecznie upłynie 1 lipca 2020 r. (wynika to z obliczenia : 3 miesiące okresu stanu zaległości + 1 miesiąc na zgłoszenie wniosku = razem 4 miesiące od dnia upływu terminu z faktury/umowy)
Przykład 2:
Firma XYZ sp. z o. o. posiada niewielki zakład produkcyjny zajmujący się produkcją opakowań papierowych, zeszytów i artykułów biurowych. Wartość zakładu (nieruchomości + maszyny) szacowany jest na ok 750 tyś zł. Firma z uwagi na kryzys funkcjonuje w zapętleniu kredytowym. Posiada zobowiązania kredytowe wobec banku (kredyty, debet w rachunku etc.) oraz zaległości w płatności u dostawców materiałów, serwisantów maszyn, zaległości w podatku od nieruchomości etc. Swoje zobowiązania reguluje z dużym opóźnieniem, w ten sposób iż reguluje jedynie najstarsze zobowiązania przez co ciągle jest dłużnikiem wobec tych samych kontrahentów bowiem pojawią się nowe zobowiązania. Całkowita wysokość zobowiązań firmy XYZ sp. o.o. wynosi 800 000 zł. Stan ten utrzymuje się od 1 czerwca 2018 r. W związku z powyższym 1 czerwca 2020 r. firma XYZ sp. z o. o. osiągnęła zdolność upadłościową. Oznacza to, że do 1 lipca 2020 r. powinna złożyć wniosek o upadłość.
Częstym pytaniem, jakie otrzymuje w trakcie porad, – to co się stanie jak nie dotrzymam 30-dniowego terminu na złożenie wniosku o upadłość, czy wniosek taki zostanie przyjęty przez Sąd? Odpowiedź jest prosta: Tak. Sąd taki wniosek przyjmie. Jednakże niezłożenie wniosku o upadłość w terminie rodzi poważne konsekwencje cywilne i karne.
Konsekwencje karne za niezgłoszenie upadłości w terminie nie są uregulowane w ustawie prawo upadłościowe a w ustawie Kodeks Spółek Handlowych, co powoduje częste myślenie „skoro nie ma w rozdziale – przepisy karne – ustawy prawo upadłościowe konsekwencji za niezgłoszenie upadłości w terminie, to nie mam się czego obawiać”. Jest to błędne myślenie. Zgodnie z art. 586 KSH kto, będąc członkiem zarządu spółki albo likwidatorem, nie zgłasza wniosku o upadłość spółki handlowej pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Dodatkowo mogą się pojawić dodatkowe sankcje prawne wynikające z rozdziału XXXVI kodeksu karnego – przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu i interesom majątkowym w obrocie cywilnoprawnym.
Do powyższego należy także dodać konsekwencje cywilne wynikające z niezgłoszenia upadłości w stosownym terminie. Najważniejszą z nich to poniesienie odpowiedzialności osobistej, a w przypadku spółki z o. o. – przez członków zarządu. Najbardziej znanym przepisem regulującym tę kwestię jest art. 299 KSH. Wedle tego przepisu członek zarządu może uwolnić się od odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki, jeżeli wykaże, że we właściwym terminie złożył wniosek o upadłość lub o restrukturyzację. Jeżeli tego nie dokona, wierzyciele mogą żądać jego osobistej odpowiedzialności za zobowiązanie. Ważne jest by zauważyć, że nie jest istotne jak ten wniosek został rozpatrzony. Pozytywnie (uwzględniony przez Sąd), czy negatywnie (oddalony), liczy się sam fakt jego złożenia, we właściwym terminie.
Drugim niezwykle ważnym przepisem, którego nie można pominąć rozmawiająco konsekwencjach cywilnych niezgłoszenia upadłości w terminie to możliwość orzeczenia przez Sąd zakazu prowadzenia działalności gospodarczej nawet przez 10 lat!. Przepis art. 373 prawa upadłościowego wskazuje, że Sąd ma możliwość orzeczenia takiego zakazu, a jedną z przesłanek która uprawnia do skorzystania z tego przepisu prawa jest wskazana w art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u. wskazujący, właśnie, że postępowanie to wytoczyć można przeciw osobie, która mając ustawowy obowiązek nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości.
Co warto wiedzieć dodatkowo? Przedsiębiorca powinien samodzielnie podjąć decyzję i składać wniosek o upadłość, bowiem wtedy zarząd spółki lub przedsiębiorca decyduje o terminie złożenia tego wniosku i ma kontrolę nad postępowaniem. Zgodnie z przepisami prawo upadłościowe wniosek o upadłość dłużnika mogą złożyć też wierzyciele!. Warto tego uniknąć, bowiem w takim przypadku wniosek może być dla nas zaskoczeniem. Jest też sposób aby zmienić inicjatywę w takiej sytuacji. Wiąże się to wszczęciem postępowania restrukturyzacyjnego. Ale o tym w cz. II. artykułu.
Po drugie, warto wiedzieć, że bliscy przedsiębiorcy, który był zobowiązany do ogłoszenia upadłości mogą to zrobić za niego, ale tylko w przypadku kiedy niezłożenie wniosku było skutkiem jego śmierci. Wówczas taki wniosek może zostać złożony przez spadkobierców terminie roku od dnia śmierci.
Kiedy sąd oddali wniosek o upadłość? Co do zasady wskazuje się dwa przypadki (oprócz błędów, braków formalnych i szczegółowych wskazań w ustawie):
- brak jest majątku, który pozwoliłby na zaspokojenie chociażby kosztów postępowania
- jeżeli nie ma zagrożenia utraty przez dłużnika zdolności do wykonywania jego wymagalnych zobowiązań pieniężnych w niedługim czasie.
Pojawia się zatem pytanie kiedy i właściwie po co ogłaszać upadłość?. Upadłość należy ogłosić jeżeli po prostu firma nie ma perspektyw na dalsze funkcjonowanie. Stan zadłużenia jest na tyle duży, że nie uda się postawić firmy na nogi w krótkim, rozsądnym terminie. Dzięki temu zabiegowi unikamy odpowiedzialności cywilnej oraz karnej za działanie na szkodę wierzycieli. Nie będziemy mieli także groźby orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Wniosek o upadłość musi być odpowiednio skonstruowany, zawierać przybliżenie szeregu okoliczności uzasadniających konieczność ogłoszenia upadłości oraz musi być także opłacony.
Opłata sądowa składa się z dwóch części: 1000,00 zł opłaty za wniosek, oraz opłaty będącej równowartością średniej krajowej w przedsiębiorstwach prywatnych (na dzień publikacji artykułu opłata ta wynosi ok 5 200.00 zł) jako opłatę na tzw. Nadzorcę Sądowego, który na wniosek sądu dokonuje weryfikacji treści wniosku w przedsiębiorstwie dłużnika i sporządza opinię, co do zasadności oraz opłacalności przeprowadzenia postępowania.
Jeżeli jednak na bieżąco monitorujemy sytuację firmy, istnieje możliwość wszczęcia postępowania naprawczego, które może powstrzymać firmę przed upadłością. O tym w części II.
Mateusz Adamczyk
Prawnik